Urszula Bezwińska Tabor

Podróż życia nr 2, czyli pojadę sobie kiedyś do….

S. Wyspiański powiedział kiedyś, że „widzę mój teatr ogromny…”, a ja? Mnie się marzy teatr malutki, teatr słów, słówek i słóweczek, muzyki i muzyczki, pieśni, piosenek i pioseneczek, wędrujący po domach, tak każdych domach, bez żadnej różnicy i ku pokrzepieniu naszych zmordowanych pośpiechem, konkurencją, nahalną propagandą i sączącymi się żmijowymi jadami głupich i źle używanych słów.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *